psie wychowanie, załogowa filozofia

O DT słów kilka, czyli „pies szuka człowieka”

24 kwietnia 2018

W ostatnich dniach, podczas załatwiania codziennych fundacyjnych spraw, spostrzegliśmy pewien fakt, który zaskoczył nas samych.
Załogantów w Załodze nie brakuje. Przybywa wiele psiaków, którym możemy pomóc, którym w zasadzie możemy podarować nowe życie, ale… psiaki te nie mają gdzie zamieszkać.
Wiemy, że wielu z Was kibicuje naszym działaniom. Rzadko kto nie chciałby pomóc, gdy ma taką możliwość.
Jednak jakiego wsparcia potrzebujemy?
Nie da się ukryć, że największą pomocą, jaką można ofiarować uratowanemu psu jest po prostu (albo aż)… DOM. Pomoc w przejściu ze świata pozbawionego radości do tego, w którym pies jest pełnoprawnym członkiem rodziny i który wie, czym jest miłość. To najważniejsza i wydawałoby się – najbardziej oczywista forma pomocy.
Wszyscy chcemy pomagać. Dlaczego więc tak niewiele osób decyduje się na zostanie DOMEM TYMCZASOWYM? Dlaczego decyzja o adopcji bywa taka trudna?

Dom Tymczasowy to takie wyjątkowe miejsce w drodze psiaka do tego lepszego życia. Po odbiorze z pseudohodowli, to tutaj pies niejednokrotnie po raz pierwszy dostaje swój własny, ciepły i bezpieczny kąt. To tutaj może w końcu najeść się do syta. Zaznaje tak zbawiennej kąpieli jest pod opieką lekarską, a w razie konieczności – jest leczony. Z dnia na dzień uczy się na nowo życia – uczy się jak to jest być psem; biegać, bawić się, węszyć, poznawać nowe miejsca. Często po raz pierwszy otrzymuje miłość od człowieka, zwracając ją w stukrotnie większej ilości.

Rola Domu Tymczasowego jest bardzo ważna i odpowiedzialna. Często nie mamy informacji o wcześniejszych losach psa, który trafia do Fundacji. Niejednokrotnie przed odbiorem znamy jedynie płeć, szacowany wiek, względnie stosunek do innych psów i ewentualny stan zdrowia. Każdego dnia w Domu Tymczasowym nasz rozbitek coraz bardziej się otwiera i daje się poznać.
W początkowym okresie musimy nastawić się na wpadki z czystością w domu. Zdumiewające mogą okazać się fakty, że psiak nie potrafi chodzić po schodach, nie umie jeść suchej karmy, woli leżeć na podłodze, niż na legowisku, a o zabawie nigdy mu się nawet nie śniło. Trzeba być świadomym, że bez wątpienia wizyty u lekarza weterynarii będą koniecznością, by wyprowadzić rozbitka na prostą zdrowotnie.
Jednak żadne z tych „przeciwności” nie są prawdziwymi przeszkodami. Wszystko dla psa jest nowością, ale na szczęście są to nadzwyczaj inteligentne zwierzęta i nowych, pozytywnie kojarzonych rzeczy przy odpowiednim podejściu potrafią nauczyć się bardzo szybko, z radością i psią satysfakcją.
Do Załogi dotychczas wstąpiło paręset rozbitków. Można by rzec, że nic co psie nie jest nam obce!
Zawsze jesteśmy w stałym kontakcie z każdym Domem Tymczasowym. Udzielamy odpowiedzi na pytania, rozwiązujemy wątpliwości, udzielamy porad i wskazówek. Prowadzimy Opiekunów i ich rozbitka przez wizyty lekarskie (również finansowo) i pokazywanie psu nowego, wielkiego świata. Wspólnie rozwiązujemy problemy i cieszymy się z każdego sukcesu.

A co, jeśli Dom Tymczasowy – wbrew początkowym zamierzeniom – zakocha się w psiaku bezpowrotnie? Cóż, pozostaje się tylko cieszyć.
DT ma 14 dni na podjęcie decyzji czy chce, aby pies został już na stałe, czy szukać będziemy dla niego innego stałego portu. Jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań – Dom Tymczasowy ma zawsze pierwszeństwo do adopcji podopiecznego.

Bycie Domem Tymczasowym to bardzo ważna i piękna rola. Zadbanie o psiaka w tych pierwszych, kluczowych dniach jest nieocenioną pomocą. Robimy to dla tych małych, często przerażonych i zagubionych płaskich mordek, które w zamian gwarantują taką wdzięczność i bezwarunkową miłość, jaką trudno sobie wyobrazić w ludzkim świecie.

Bez wątpienia trzeba zdobyć się na odwagę oferując dach nad głową i opiekę potrzebującym czworonogom na początku ich nowej drogi. Jednak nie znamy nikogo, kto żałowałby podjętej decyzji o ofiarowaniu DT. Bo jak można żałować udzielenia pomocy? Psiaki nam tego nie powiedzą, ale ich szczęśliwe zdjęcia po kilku miesiącach w Domu Stałym, będą największą i bezcenną nagrodą za wniesiony trud w tych pierwszych tygodniach.

Formalności adopcji/ DT nie są takie skomplikowane, jak mogłyby się czasem wydawać Sprowadzają się do wypełnienia ankiety: http://forum.zalogabulldoga.org/viewtopic.php?f=51&t=992 i przejścia wizyty kontrolnej, żebyśmy mogli poznać nasze przyszłe Domy i wybrać z nich jak najodpowiedniejszy dla danego psiaka.

Serdecznie zapraszamy do powiększenia grona naszych DT i pomagania czworonożnym braciom wtedy, gdy tej pomocy potrzebują najbardziej.

Pamiętaj: ADOPTUJESZ – RATUJESZ

 

 

 

 


Fot. Joanna Malinowska

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply